Archiwum 20 lutego 2005


lut 20 2005 Ferie ==;
Komentarze: 9

Zaczęły się ferie... yaaaaaaay *100 kg na łeb* Oczywiście musieliśmy zacząć ten wspaniały czas chlaniem ^.^ Olka, Natala i Magda zabrały mnie do "Zacisza" (byłem tam ostatnio dobre pare lat temu na stypie) eh... Ludzie oczywiście zmierzyli mnie z góry do dołu... Niema to jak być jedynym czarnym na całe miasto ==; Ale potem doznałem szoku... wszedł WIELKI koleś... i dosiadł sie do nas XDDDD Dziewczyny myślały że mnie zabije, ale przedstawiły mi go i przegadałem z nim pare godzin - Ba! nawet mi piwo stawiał XD Barmanka po chwili podeszła do stolika i powiedziała Gumie (to ten wielki) jak on sobie poradzi z czteroma panienkami sam XDDDDDD na co Guma "ale ja niejestem sam" i mnie uściśnał XDDDDDDDDDDDD babke zmuliło, poszła sobie bo zrobiło jej sie naprawde głupio XD za każdym razem jak mnie potem widziała to sie robiła czerwona XD Potem Guma zawiózł nas do Widmaru XD oczywiście Natala była najebana w 3 dupy XD no ale... nic niemówie.. miałem robić za jej faceta >.< (czemu kurwa niepotrafie odmawiać przyjaciołom ==;) po kilku godzinach miałem już dość... najebany wróciłem do domu i polazłem spać. Potem był ostatni tydzień szkoły... który jakoś tak dziwnie zleciał... Mama Harrego przyjechała mu szukać piórnika XDDDDDD ludzie, co za kobieta ==; gdyby moja mama tak zrobiła to bym ją chyba zabił... chociaż mogłaby przyjeżdzać z drugiej strony... przynajmniej by mnie nakarmiła XD

Znowu "Zacisze". Tym razem do ekipy dołączyła Nieczypora, której notabene obiecałem prace załatwić (załatwie!!!) Wchodzimy... oczy skierowane na mnie, przechodzimy do samego końca.... oczy cały czas za mną... podeje ręke gumie, na co on "STARY CO SŁYCHAĆ?!" ...wszyscy łby w dół i nucą "ładna pogoda" XDDDDDDDDDDDDDDDDD Było wyjebiście... Jakiś kolo chce żebym mu zrobił portret XD, wogoole spotkałem starych znajomych, których niewidziałem naprawde koope lat (Kalinka :* Ola :* Kaśka :* Dawid... :hug: xD) barmanka spaliła sie ze wstydu jak podszedłem po piwo i specjalnie i ostentacyjnie wykrzyknęła "CO PANU PODAĆ?" XD myślałem że jebne... czas mijał naprawde słodko. Potem Natala z Nieczyporą wyszły.. Magda też gdzies zniknęła.. Zostalem z Olka, posiedzieliśmy chwile i wyszliśmy... A potem był WYŚCIG PO KAŁUŻACH na pijaka XD ludzie ale bomba ! XD jak wszedłem do domu, to moja mama zaczęła sie ze mnie śmiać XDDD "ale mamo ja jestem tylko pijany" XDDD mama: "cicho, ojca obudzisz!" XD i dalej sie smieje... ta kobieta jest prawie tak poryta jak ja XDDDDDDDDDDDDDD

A teraz siedzem sobie w domciu ^.^ zapomniałem dodać że przed zaciszem dziewczyny przylazły do mnie... Zagadał do mnie na gadu wtedy ktoś WYJĄTKOWY... niezdradze wam kto to, Ci którzy mieli wiedziec to wiedzą :P Uh... namieszał mi w głowie dość solidnie... a obiecałem sobie tyle razy "nigdy więcej" a tu taki zonk... a to dość poważny... No ale cuż.. nigdy szczęścia niemiałem... dobrze o tym wiecie ==; Wogóle chce pojechać do warszawy, ale niemam gdzie spać...no trudno... w sumie to długo sie tym dołowałem, ale stwierdziłem, że skoro tylko mi zalezy na tym żeby tam pojechać to właściwie po jaki kij mam jechać???? niechcecie mnie - to nie, niebęde sie wpraszał, mimo że bardzo mi zależy na pewnym spotkaniu i na zjedzeniu osmiornic (Seramis :*) i gry w rzutki (Anielica :*) ehhh przez pół tygodnia sie niesamowicie dołowałem, wieczorami piłem w samotności zerkając raz po raz na skalpel chirurgiczny... ale wiem dobrze że niemoge go chwycić w swoje łapki... pamietam jak krzyczałem na tych wszystkich którzy ulegli... JA TEGO NIEZROBIE! no ale mimo wszystko nadal mi smutno... nielubie czuć sie olanym, no ale pożyjemy zobaczymy... Może obaj potrzebujemy czasu...?

Niedługo postaram sie jeszcze napisac, niezabijajcie mnie xD

ps. Dostałem od Paulinki zdjęcia z moich urodzin ^___^

krzywe_lustra : :